Nie lubię nigdy mówić "nigdy" ale tym razem mam ogromną ochotę przysiąc, że nigdy więcej. Chusta dobiła mnie rozmiarem. W fazie agonalnej miałam na drutach jakieś 660 oczek, przerabianie jednego rzędu zabierało 20 minut, ciekawie nie było. Zdaje się że nie mam duszy długodystansowca.
Chusta poszła w świat, dziś tylko wypożyczyłam ją do zdjęć, jutro już wraca do właścicielki. A że fotografowałam po ciemku, to wyszło jak wyszło.
Wymiary / Dimensions: 280 x 140 cm
Włóczka / Yarn: Kid Mohair YarnArt, 70% Kid Mohair, 30% Acrylic. 25 g - 230 m.
Druty / Needles: 3 mm,
Zużyłam: 7 motków / used 7 balls,
Swoją drogą, jakiś fenomen wyszedł: 7 x 25 g = 165 g (!). Nie pytajcie czemu, nie ważyłam motków przed robotą, a zużyłam ich 7, z dokładnością może do 2 m.
Not much to say: next Gail has been completed. Few weeks of torment and quite smooth finish. This time enough is enough, repeating the pattern one more time might have had really bad influence on my mental health. 660 stitches on needles took about 20 minutes, almost boring to death.
I jeszcze jedna rzecz: chciałam serdecznie podziękować za komentarze, dzięki którym wiem, że tu zaglądacie i że się Wam czasem podoba.
Nie wygląda na wymęczoną. Wygląda na piękną i lekką jak motyl. Piękny wzór i piękna wełenka. Gratulacje.
OdpowiedzUsuńArcydzieło!!!Nie da się ukryć!!!Kobieto jesteś niesamowita!!!I wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna...jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła, kolor śliczny i taka wielka. Można się otulić tą miękkością:)
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuudna chusta!!!
OdpowiedzUsuńChoć duża, to wygląda na delikatną.
Pozdrawiam:)
Podziwiam! I chustę i Ciebie!
OdpowiedzUsuńjest piękna,jak oglądam takie cuda chyba sobie przypomnę robienie na drutach
OdpowiedzUsuń