niedziela, 22 stycznia 2012

Zimowe dodatki / Winter outfit

Słowo się rzekło, dotrzymałam umowy: Dziecko ma swoje skarpetki, w dodatku ładniejsze niż moje :-)

Włóczka i druty jak poprzednio. Dodałam tylko resztki granatowej wełny, użytej wcześniej przy produkcji innych skarpetek i mitenek. Wyszło mi bardzo udane połączenie, że tak sobie nieskromnie powiem. Wzór jest kompilacją pomysłów znalezionych gdzieś w sieci (pomocne były zdjęcia z knitty - Paper Moon), ale robiłam po swojemu, nie miałam siły śledzić opisu, bo i tak dziubałam inną ilość oczek, no i piętę też musiałam rozpracować samodzielnie, żeby nie zburzyć wzoru warkoczyków. Wniosek z tej robótki dla mnie taki, że wściekle kolorowa wełna lubi połączenie z jednobarwną, która nadaje robótce ostatecznego smaczku. Przynajmniej w tych skarpetkach tak to zadziałało.

I've kept the terms of the contract: My Child has her own socks, additionally, much prettier than mine. I used the same yarn and knitting needles as last time and added the leftovers of dark blue yarn, previously used for some other socks and mittens. A very successful combination, IMHO. A pattern is a compilation of ideas found somewhere in the net (I've  found useful the pictures from knitty - Paper Moon), but I did them on my own, with a different number of stitches, having to work out the heel construction, so that I keep the braid pattern above the gusset (toe-up construction, of course).
The conclusion for me is so that wildly colorful yarn likes a combination with some single plain colour, which spices up the final product. At least, it worked in these socks. 
Wcześniej powstał komin-ocieplacz z podwójnej nitki Kid Moheru (Yarn Art) - 5 motków po 25 g. Niewymyślny, mięciutki, lekki i ciepły, dziergany dość grubymi drutami, ekspresowa robótka - właściwie nie ma się czym chwalić.
A wczoraj wieczorem popełniłam czapkę, bo przepowiadacze pogody zapowiedzieli w końcu zimę pod koniec stycznia - może się jeszcze przyda ciepła czapa:

Some time ago I knitted a cowl with double Kid mohair yarn (Yarn Art) - 5 balls 25 g each. Simple, soft, light and warm, fast work knitted with fairly thick needles - in fact there is nothing to boast about.
And last night I made a hat, because weather forecast announced the winter at the end of January - a warm hat still may be useful:
Znowu użyłam resztek włóczki: po tunice został mi prawie jeden motek Katii Azteki.
Muszę powiedzieć, że jest to jeden z najzabawnieszych fasonów czapek jakie robiłam. Wzór pochodzi chyba z Ravelry. Nabrałam 50 oczek (otwarte oczka - np. TYM sposobem, bo chciałam żeby czapa nie miała szwu) i przerabiałam tak, jak opisane jest np. TUTAJ.  Zszyłam niewidocznym szwem, a górę po prostu mocno ściągnęłam nitką i tyle.

Again, a yarn leftovers were used: the tunic left almost one ball of Katia Azteka.
I must say that this is one of the funnniest styles of caps I have ever done. The pattern comes probably from Ravelry. I cast on 50 stitches (provisional cast-on as for example HERE, because I wanted a cap without any seam, so grafting was necessary) and worked as described for example HERE. The top was just pulled tight and that's all.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz